Zakupy te tradycyjne i te internetowe

To tajemnica marketingowców, którzy zjadają zęby na takich sztuczkach, ale faktem jest, że nabywanie towarów w sklepach internetowych, zwłaszcza odzieży, stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Z pewnością za sprawą polityki dostaw – dość dyskusyjnej zazwyczaj, gdyż generującej koszty. Dostawy  nagle stały się dla użytkowników sklepów bardzo szybkie i bardzo… darmowe. Dzięki temu zakupy online wreszcie są tak komfortowe i bezpieczne niczym wizyta w sklepie. A kto wie, może i bardziej? W końcu w domowym zaciszu, przed własnym lustrem, dużo łatwiej jest obiektywnie spojrzeć na siebie i swój nowy zakup, poruszać się, porównać, pogrymasić, w takich chwilach czuć, że tak właśnie powinny wyglądać zakupy, online, oczywiście. Kontrowersyjną kwestią jest natomiast porównanie: kiedy jesteśmy bardziej narażeni na manipulacje sklepów i bardziej podatni na uleganie ich sztuczkom? Wędrując między alejkami czy przeglądając stronę internetową? Nie wiadomo i może nie chcemy wiedzieć, bo czy nadal tak lubiłybyśmy zakupy? Online i te… staroświeckie?